Jedną z nowości dla biznesu od Apple, które pojawiły się w roku 2018, jest MacBook Air z 13-calowym ekranem. Rzadko ostatnio testowaliśmy sprzęty producenta spod znaku nadgryzionego jabłka, więc pora to nadrobić. Za chwilę sprawdzimy więc co powyższy komputer potrafi i czy warto go zakupić. Zapraszamy do lektury.
Procesor, pamięć i dysk
Zaglądając laptopowi pod maskę, widzimy ciekawe podzespoły. Uwagę przykuwa między innymi procesor, którym okazuje się być Intel Core i5 ósmej generacji. Niestety jest to jednostka tylko 2-rdzeniowa, ale za to jej moc obliczeniowa sięga aż 3.60 GHz. Nie jest to mało, choć nietrudno dziś znaleźć o wiele szybszą jednostkę. Jednak Apple MacBook Air 13 2018 nie jest też laptopem najdroższym (więcej: https://www.kuzniewski.pl/k4194,laptopy-apple-macbook-air-macbook-air-13-macbook-air-13-2018.html), wobec tego dla komputera budżetowego można to uznać. Ilość zainstalowanej tutaj pamięci operacyjnej RAM to 8 GB. Jest to optymalna ilość do pracy z większością aplikacji biznesowych w dzisiejszych czasach. Jeśli chodzi natomiast o dysk twardy, to Apple zainstalowało nam tutaj 128-gigabajtowy dysk typu SSD. Dyski takie są szybkie i odporne na wstrząsy oraz upadki, więc to się chwali. Niestety pojemność już niekoniecznie będzie dla nas pomocna, jest to niestety dość mało.
Wyświetlacz i system operacyjny
Jeśli chodzi o ekran, to ma on przekątną 13.3 cali. Dzięki temu laptop jest mały i lekki, łatwo więc będzie zabrać go ze sobą w podróż. Rozdzielczość wyświetlacza LCD to 2560 na 1600 pikseli, jest to więc WQXGA – rozdzielczość dość rzadko dzisiaj spotykana. Niemniej wydaje się ona nieco zbyt duża jak na ekran 13-calowy, aby dojrzeć szczegóły trzeba będzie przyglądać się mu z bardzo bliska. Apple MacBook Air 13 2018 nie posiada dedykowanej karty graficznej, mamy tu zintegrowaną Intel UHD Graphics 617. O czym warto wspomnieć, każdy produkt Apple zawiera autorski system operacyjny producenta – Mac OS. Nie dla każdego taki system będzie optymalnym rozwiązaniem, trzeba więc wziąć to pod uwagę.
Pomimo, że laptop kosztuje blisko 6 tysięcy złotych, nie oferuje oszałamiających osiągów. W tej cenie można spokojnie znaleźć coś lepszego od innego producenta. Potwierdza się więc teoria, że kupując produkty Apple płacimy bardziej za prestiż marki, niż za sam potencjał komputerów, który skrywają one pod „maską”.